trochę nie wyszło dzisiaj.
no ok, plan nie wypalił po całości, przyznaję. -,-
pomińmy fakt, że tak na serio nic nie planowałam.
ja tylko chciałam powtórkę z piątkowego wieczoru. ;^;
jeszcze niebo jest takie śliczne dzisiaj~
nie dosyć, że księżyc jest taki wyraźny, to jeszcze te cudowne gwiazdy.
magiczny i romantyczny widok.
powinnam przestać robić sobie nadzieję,
ale jakoś nie potrafię, nie chcę.
za bardzo mi zależy, czy to źle?
wiem, powinnam się wreszcie ogarnąć i przestać użalać nad sobą.
sam mi powiedział, że nie warto się przejmować.
kurcze, on jest taki kochany. ♥
dzisiaj, kiedy wracałam tą samą drogą, nagle coś mnie zabolało.
wspomnienia... radosne, lecz jednocześnie smutne.
nie wiem, co przyniesie przyszłość,
pewnie dlatego tak bardzo się jej boję.
nie chcę już więcej cierpieć...
tamto miejsce było obsypane smutkiem,
pozostawienie nieznanego było w porządku.
pozostawienie nieznanego było w porządku.

4 komentarze:
Luka <3
Zapraszam na http://rosalie-jones.blogspot.com/
Dieta polega na tym, że mam jeść dużo mięsa i warzyw oraz pić dużo kefirów, jogurtów naturalnych itp. Nie wolno mi słodyczy ani owoców. Do tego muszę wykonywać ćwiczenia fizyczne 30 min. dziennie. Podobno waga spada dosyć szybko, więc trzeba to kontrolować.
Dzięki za dodanie się do obserwatorów. Też obserwuję! ;)
Wiesz, chyba obiorę sobie za motto trzy ostatnie linijki tego posta. Poważnie. Też nie chcę więcej cierpieć. Dlatego na przykład postanowiłam nigdy się już nie zakochiwać. Pod żadnym pozorem nie bierz ze mnie przykładu, bo to w ogóle nie działa... Chociaż brzmi to idiotycznie, upieram się, że marzenia są spoko. I w ogóle to Ci kibicuję. O! :D
Trzymaj się!
Milly, serce nie sługa! Wg mnie to działa w ten sposób, że im bardziej nie chcesz się zakochać tym prędzej się zakochasz..
Domkaczu.. patrzaj się na Niego zamiast na batoniki z automatu. XD taka drobna rada. :D
Prześlij komentarz