Tematem dzisiejszej notki są osoby, które potrafią mistrzowsko uprzykrzyć nam życie. Nienawidzą dosłownie za wszystko, nawet za to, że masz inny kolor włosów niż one. Najczęściej występują w grupach, bo same się boją. Zrobią wszystko, aby zniszczyć swoją ofiarę.
Ale dlaczego? Sama nie potrafię odpowiedzieć na to pytanie, bo nie jestem jedną z tzw. hejtów. Raczej jestem ich celem. W drugiej klasie gimnazjum strasznie się wyróżniałam, gdyż byłam typowym scene. Wiadomo, jak jest reakcja w Polsce na takie osoby, szczególnie że byłam tą mroczną wersją, jeśli można tak to nazwać. Wieczne krzyki "emo!", uśmiechy.. Ciekawe, czy jak widzą np. skate, to też krzyczą za nim "skate!"... Chyba nie, bo tak to słyszałabym teraz i przed byciem scene wieczne "ulzzang!" (dobra, nie jestem ładną twarzą, ale wiadomo o co chodzi) albo "gyaru!". Ach, przepraszam, oni nie wiedzą nawet co to jest. Ale nie dziwię się, też bym nie wiedziała, gdybym nie interesowała się krajami azjatyckimi.
Jak sobie z nimi radzić? Najlepiej z początku ignorować ich zaczepki, albo opracować trafną ripostę. W moim przypadku działało to dobrze, ale ataki z czasem zaczęły się nasilać. Co wtedy? Potwierdzać wszystko, co mówią. Oskarżają, że się tniesz? No tak, oczywiście! Złośliwie odgarnij włosy albo zrób coś, aby zobaczyli twoje nadgarstki bez śladów cięcia. Nie zapomnij o złośliwym uśmieszku przy każdej odpowiedzi. Pewne pytania będą żenujące, więc niektóre po prostu należy ignorować i kręcić głową z pogardą.. Na ogół nie należy odpowiadać bluzgami ani nikogo obrażać, bo to zagłębi spór.
Czy to działa? Nie obiecuję, że jest to dobra metoda.. To zależy od ludzi. U mnie zadziałało, nawet lepiej niż myślałam.. Przez jakiś czas przyjaźniłam się z prześladowcami!

3 komentarze:
Nie przejmuj sie takimi ludzmi... Bądź soba ;)
Też nie rozumiem takich ludzi. Jak można nienawidzić kogoś za to, jak się ubiera albo czego słucha? Wybierają osoby, które raczej nie zrobią im krzywdy, i działają w grupach - to znaczy, że są po prostu beznadziejnymi tchórzami. Nie ma sensu się nimi za bardzo przejmować.
Podpisuję się pod poprzednim komentarzem - bądź sobą! :D
Tak też właśnie robię, w każdej sytuacji jestem sobą. :) Ich po prostu wystawiałam na to, że nie wiedzieli co mi odpowiedzieć. Zawsze powtarzam, że każdy ma osobę, która go nie lubi, nie da się tego uniknąć..
Prześlij komentarz