środa, 5 października 2011

PLEDGE.

 ostatnie dwa dni spędziłam w domciu~
nie to, że coś, ale nie jestem chora ani nic.
miałam jakieś problemy z własną osobowością.
wiem, dziwnie to brzmi, ale nie będę szczegółów tutaj opisywać. ;x 
o niektórych sprawach po prostu nie powinnam pisać, 
bo to coś, z czego można się wygadać tylko zaufanym przyjaciołom.
ogólnie wczoraj już przesłuchałam nowy album the GazettE. ♥
omg, omg, jest genialny. 
dwa pierwsze utwory lekko mnie zszokowały i stwierdziłam, 
że jeśli reszta albumu taka będzie, to jest beznadziejny.
na szczęście pomyliłam się~ a do tych, które z początku mi się nie spodobały, 
przyzwyczaiłam się i uważam, że są świetne.
jednak czasami trzeba czegoś posłuchać dwa razy, żeby to docenić.
nie wiem, które piosenki podobają mi się najbardziej, bo wszystkie są genialne.
być może "PLEDGE", ze względu na to, że ostatnio miałam na to fazę.



w sumie nie chce mi się jutro iść do szkoły, ale cóż poradzić?
może będzie coś fajnego~ tzn. mam na myśli jakąś akcję z Shieru.
ta, wielbię Ciela z "Kuroshitsuji", także nazwałam tak chłopaka, który mi się podoba.
ale czy tak największe nadzieję wiążę z piątkowym wieczorem! ♥

6 komentarzy:

Angelique Vigée-Lebrun pisze...

czy może przypadkiem należę do zaufanych przyjaciół? :c
też nie mogę się doczekać piątku. ♥
pozdrawiam Anna Maria Katherine Principessa Della Notte Angelique Vigee-Lebrun Yuuki. :)

Julia. ♥ pisze...

lubię ten zespół!

laomedea pisze...

Też bym chciała zostawać w domu z powodu problemów z własną osobowością! Moja starsi pozwalają mi zostać w domu tylko jak jestem chora...i to nie zawsze. -.-

Milly pisze...

To świetnie, że masz kogoś, komu możesz się wygadać. :)
Jestem coraz bliższa zarażenia się od Ciebie the GazettE. Z każdą piosenką coraz bardziej ich lubię.

Fanaberia pisze...

Oryginalny powód nie-pójścia do szkoły :)

Fanaberia pisze...

Nie brzmi żałośnie... tylko ciekawie, intrygująco. Mało osób potrafi się otwarcie do takich rzeczy przyznać. To się ceni ;)

Prześlij komentarz