Jak zamierzasz to naprawić?

Dobra, wpadłam na lepszy pomysł. Dzisiaj pojawiły się tutaj wszystkie notki od dnia jego założenia, czyli 9 września tego roku. Przecież to mój blog i ma za zadanie pokazywać mi, jak się zmieniałam przez czas jego prowadzenia. To usuwanie było spowodowane chyba tym, że to co widoczne, lubię mieć uporządkowane.

Miałam bardzo, bardzo głupi sen. Sama nie wiem, czemu często w pojawiają się w nich osoby, które tylko czasami widuję w szkole. Być może sprawi to, że nasze kontakty będą bliższe, ale w tym przypadku to chyba nie jest właściwa osoba. Może powinnam się już bać, że stanę się taka jak on? Zawsze lubię doszukiwać się drugiego znaczenia snu, bo wierzę, że każdy ma za zadanie nam coś przekazać, abyśmy mogli czegoś uniknąć.

Tak właściwie to już trochę się pogubiłam z tą zmianą godziny. Niby mój telefon sam się przestawił na właściwą i nie powinnam mieć problemu z tym, ale mam ciągle wrażenie, że mogę gdzieś pójść za wcześnie albo coś. Ok, będzie dobrze, dam radę~

Halloween w tym roku niestety nie wypaliło. Cóż, zacznę się w to bawić w liceum, nie ma sprawy. Tak właściwie to bardzo chciałabym już skończyć gimnazjum, uciec od większości spraw. Tak po prostu. Wiem, że później w życiu nie będzie tak łatwo, ale póki mogę to korzystam.

Ogólnie uświadomiłam sobie, jaki ze mnie był pozer przy zakładaniu tego bloga. Liczyłam na ogromną liczbę komentarzy pod każdą notką oraz milion obserwatorów, którzy by mnie lubili. Teraz piszę głównie dla siebie, ale ciekawe jak długo...

Wymamrotała: „bez problemu”, ale czy nie były to stracone słowa?
Jak zamierzasz to naprawić?
Teraz nawet górska droga zaprasza mnie do popełniania błędów.